To taka zmodyfikowana wersja ciasta meksykańskiego , które gości u mnie w domu już od dobrych dziesięciu lat . Lubię wszystko co czekoladowe . Atutem tego ciasta jest jego fantastyczna wilgotność . Ciasto napakowane jest kawałkami jabłek .Do tego polewa i karmelizowane jabłka fajnie uzupełniają całość .
Ciasto :
1,5 szklanki mąki
1,5 szklanki cukru
4 jaja
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
2 łyżki kakao
cukier waniliowy
7 łyżek wody
kostka masła albo margaryny
2 jabłka
Polewa:
10 dag masła
10 dag cukru pudru
2 łyżki kakao
2 łyżki mleka
Masło rozpuścić z cukrami, kakao i wodą, pogotować parę minut, przestudzić. W tym czasie obrane jabłka pokroić w kostkę.
Wystudzoną masę wymieszać z żółtkami, mąką, proszkiem i sodą. Dodać ubitą pianę z białek i owoce .Wylać do formy
Piec w 180 stopniach około godziny aż drewniany patyczek będzie suchy.
Przygotować polewę: składniki rozpuścić na małym ogniu, ciągle mieszając (nie gotować). Wyłączyć gaz, poczekać aż polewa nieco zgęstnieje i polać jeszcze ciepłe ciasto.
Karmelizowane jabłka
- 2 jabłka średniej wielkości, umyte i obrane
- 2 łyżki brązowego cukru
- 1,5 łyżki masła
- cynamon do smaku
Przygotowanie:
Z obranych jabłek usunąć gniazda a następnie pokroić na plastry około 5 mm.
Na rozgrzaną patelnię wrzucić masło i cukier. Podgrzać na średnim płomieniu, co jakiś czas mieszając. Do brązowej masy wrzucić plasterki jabłek. Karmelizować owoce, przewracając z obu stron. Jabłka powinny zmięknąć po około 2 minutach i nabrać pięknego lekko brązowego koloru. Zdjąć z patelni , wystudzić i udekorować ciasto